al la al la al la


20 października 2003, 13:53

Bylam u tego lekarza, no nie bylo zle.. tam siedzial taki fajny synek..chyba ze 3 razy po patrzalam mu w oczy, bo za każym razem gdy na niego zerklam on na mnie też...eh, jakie to idiotyczne..czasami żal mi dupe sciska, jak widze te zakoffane pary przechadzajace się po parkach, ulicach, sklepach..Milosc - a co to koorffa w ogóle jest ?! uczucie którym daże druga osobę, ale w moim przypadku zawshe jest że te osoby tych uczuć nie odwzajemniaja, bo ja po prostu mam pecha, a może jeszcze do tego nie dojżalam... nie! to przecież jest idiotyczne:(glupie mysli): to jest chyba jedyna rzecz której innym zazdroszczę..i m.in. przez takie rzeczy mam okropne doly i tylko czekam aż ktos mnie po pchnie żebym spadla..pishe to co czuje więc mam nadzieję że nikt nie będzie mial mi tego za zle..

nie_taka_zla
20 października 2003, 20:04
Widzis milosc nie da sie tak zaszufladkowac-a czekanie tym bardziej jest bez zadnego sensu..Mysle ze jeszcze wszystko przed toba!!!Pozdrawiam
20 października 2003, 18:32
heh, gdyby tak było..ale ja coraz bardzie tracę wiarę w to że w ogóle to kiedyś nastąpi..i już nie mam siły do tego..od dzisiaj przestanę (no okey, to chociaż spróbuję) nie myśleć o synkach, bo to wszystko zaczyna mnie doprowadzać do jakiejś cholernej nerwicy!!!
A.
20 października 2003, 18:25
Może gdybyś przestała tak rozpaczliwie czekać na miłość i nie myślała o niej, to ona sama by do Ciebie przyszła, w takim momencie żeby Cię najbardziej zaskoczyć. Tak się najczęściej zdarza. I nie ma czegoś takiego jak pech w miłości, jest tylko przeznaczenie, a przeznaczeniem każdego (może z małymi wyjątkami) jest spotkać swoją drugą połówkę w odpowienim czasie. Pomyśl, że napewno jest gdzieś ktoś, kto jest Ci przeznaczony i czeka żeby wreszcie Cię spotkać. Może to idiotyczne, ale ja w to wierzę. :)
20 października 2003, 14:29
ja mam nadzieje ze miłośc też mnie kiedyś dopadnie ...

Dodaj komentarz