mam spierdzielony weekend...


21 maja 2004, 15:32

...bo starsha mnie "wyciągła za szmaty" do lekarza...i szmata powiedziała że musza przez weekend CAŁY siedzieć w chacie...qfa! i nie moge iść na Troy (e), ani na geburtstag od Ali...doopa, a najlepshe było jak ja jush wychodziłam od lekarki, to w poczekalni była...Ala! i ona tesh że ma jush miesiąc kashel itd. epidemia! cholera jedna...i caały weekend mushe w  doma siedzieć jak jakiś ciool:( i ....nie moge pić nic gazowanego, a taaki h...i tera sie byda kisić w doma...fuck!Angela psyklo mi że nie pójdziemy do kina dzisiaj, a tobie Asik że nie pójdziemy razem do Ali...acha i jeszcze mój dzisiejszy sen...i ten chłopak..nawet nie wiem jak miał na imię..zniknął..

"dawno temu..."

W Gmachu Snów

Znikasz Powoli Z Głębi Mej Duszy

Opuszczony Pokój

Samotnie Sterczy Bez Nas

Czerwona Pościel

W Której Co Noc Się Kochaliśmy

I Miłość Która Dawno Temu Umarła

 

Ref.: Nie Ma Już Nas

I Nigdy Nie Będzie

Odeszłeś Daleko

Nie Wrócisz

Bo Nie Istniejesz

Ma Wyobraźnia Krąży Po Niebie

A Ty Znów Uciekasz Mi

 

Obłąkane Miasto

Nie Raduje Już Mych Oczu

Z Każdym Dniem Jest Coraz Gorzej

Szarość Dnia Przytłacza Mi Wspomnienia

Pocałunki Między Posiłkami

Których Teraz Nie Ma

 

Ref.: Nie Ma Już Nas

I Nigdy Nie Będzie

Odeszłeś Daleko

Nie Wrócisz

Bo Nie Istniejesz

Ma Wyobraźnia Krąży Po Niebie

A Ty Znów Uciekasz Mi

 

Nie Ma Nic                        by Fenix                             

Właśnie się dowiedziałam że Ala idzie do wtorku do szpitala, z powodu tego cholernego kashlu, węc impreza została przełożona do następnej soboty:)

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz