Święta, Święta...i po Świętach!!!!...

.jak ja lubie te wyrażenie.w szczególności "po" świętach..zmieniłam szablonik...widać prawda ?...tylko stanowczo mnie szterują te NIE polskie napisy...no i ludziska jak tam po świętach ? wszyscy cali ? ooo, a czyji nadgarstek tutaj leży ?? ;p  no dla mnie drugi dzień świąt nie był zbyt "przyjemny", otóż pierwsze pół dnia kiblowałam...ale DOSŁOWNIE!  byłam przyklejona do mojej muszli klozetowej! bo mi sie chciało..no wiadomo co <pawia>...i mnie kulało od jednej ściany do drugiej, a do tego jeszcze taki straszliwy ból głowy...jeeeeerona jakie to ciężkie było!...a później po południu przyszoł kuzyn z ujkiem i mnie łoblali zimną wodą...brrrr....no ale dosyć wspominków ;p słucham se czarnego śniecha teraz GŁOŚNO bo już mogę ;) i innych piosiek....za niedługo schowam nosek w książke z histy,  eh...qrce drugi dzień do budy i jush spr z histy..a w środe polak i fiza-tak w ogóle, mamy coś z fizy ?ide porobić zadania z budy bo jeszcze w książki nie zajrzałam...NARA!! za niedługo wrócę ;p hmm...cosik mi siem wydaje że dopiero w piątek-ale to przecież nie długo!! =) całuski dla wszystkich :*!!!