...
17 lutego 2005, 19:25
Obietnica
Broniewski Władysław
pusto, pusto koło mnie,
serce krwawi i czeka,
ono nie umie zapomnieć.
Umarłaś, lecz niezupełnie:
nadal razem się trudzim.
Com ci obiecał - spełnię:
wiersz mój odniosę ludziom,
by dawał pokój i światło,
miłość, nadzieję, radość,
choć niełatwo, córeczko, niełatwo
nieść wiersz i pod nim upadać...
Ta noc straszliwym ptaszydłem
siadła na mnie i kracze.
Oberwę, oberwę jej skrzydła,
wyrwę się, wyrwę rozpaczy. (ten wiersz przypomina mi treny Kochanowskiego; a poniżej kolejny)W zachwycie i grozie
Broniewski Władysław
Moja córka, moja córka umarła!...
Jak sercu powiedzieć: nie płacz,
kiedy rozpacz serce przeżarła,
a to serce wyrwać i zdeptać.
Moja córka... Ach! żadnej kochance
nie mówiłem tak siebie do dna
Jak Ance...
A była mi ona podobna
do świata, który się stawał
w zachwycie i grozie,
a jam serce gorące podawał
na mrozie
Dodaj komentarz