chała
11 maja 2004, 14:28
ten koncert to totalna chała, to wyglądało jak chór kościelny na świeżym powietrzu...do tego musieliśmy siedzieć na tej piździawie...dobrze że nie pada bo to by była już totalna katastrofa...jenny, jutro dzień sportu, ja z Asią bierzemy udział w zawodach drużynowych, bydzie jasdha!...nie mam kablówy; odcieli...no cóż ma to zarówno minusy jak i plusy...nie mam polsatu co mnie już totalnie wpieniło, więc zatem będe teraz więcej czasu spędzać na kompie...i może na czytaniu...przydałoby sie też na nauce, ale w ogóle mnie to nie kręci...buda to jedno wielkie śmierdzące gówno! NIECIERPIE JEJ!!! ja nie wiem co za żul ją wymyślił, ale chyba jakieś psychol - psychopata...pykam zrobić obiadek, narQa
Dodaj komentarz