poranek
18 lutego 2005, 09:14
sialalala lalala sialalalala...<nutki>....wstałam rano, zjadłam dwie mandarynki, łykłam prochy i wapniaka....teraz czekam na babcie i na gostków którzy mają zaplombować w qchni licznik...no ale spoko...pogram se w karty z babcią ;p zjemy późniejciacho...o dzwoni ktoś! z/w ... no i już po plombie, była faciok z administracji...qle myślałam , że to dłużej potrwa...ale cymu taq wczas :p spoko, mruże na to oko ;) a przed nami weekend...no faktycznie pojechałam wczorej troche z tymi wierszami ;p no ale taki 'wieczorek' nie będzie tu codziennie!!
Dodaj komentarz