szczęście w nieszczęściu...
28 czerwca 2004, 18:01
Asia, to był temat z ostatniej notki, teraz coś weselszego.."pogodziłam" sie z tatuśkiem, po prostu rozmawiamy, wyjaśniłam mu co i jak do tej sprawy..najgorsze jest jak rodzice nie słuchają, nie potrafią lub nie chcą..ale narazie jest good, więc jeden mały promyk szczęścia, w zachmurzonym dniu...
Dodaj komentarz