Archiwum 14 października 2003


NoO..
14 października 2003, 19:41

NoOm..to tak. Zobaczylysmy sobie tego "Tytańca" ..ja jak zwykle ryczalam:p..mazgaj:( sciana:)niop, może nie jestem dla pewnej osoby ważna,ale mi na niej naprawde zależy,po mimo że tego nie okazuje jak należy i w ogóle,NO ALE PRZECIEŻ TY JESTES MOJA PRZYJACIÓLKA I KOCHAM CIĘ!! GDYBY CIĘ NIE BYLO, TO NIE WIEM CO BYM TERAZ ROBILA, KIM BYM BYLA, KOGO BYM OBCHODZILA,A KOGO NIE,TE SLOWA IDA PROSTO Z MEGO SERCA, BO INACZEJ NIE POTRAFIE CI POWIEDZUIEĆ JAKA JESTES DLA MNIE WAŻNA..Angelusiu ty moja..I ŻADNA ASIA,GLUPIA ŻANETA,SANDRA I NIKT INNY NIE STANIE MI NA DRODZE PO KTÓREJ IDE DO CIEBIE,MAM NADZIEJĘ ŻE CZUJESZ COS PODOBNEGO..NIE CHCE CIĘ STRACIĆ, BO JEŻELI JUŻ BY SIĘ TO MIALO STAĆ(odpukać!!),TO NIE WIEM CO BYM ZROBILA,PROSZE NIE ZOSTAW MNIE!!TYLKO TOBIE MOGE ZAUFAĆ,TYLE LUDZI JEST FALSZYWYCH,KTÓRZY OKLAMUJA I LGAJA DO NIEPRZYTOMNOSCI,JA TAKA NIE JESTEM I NAPRAWDE MÓWIE CI O WSZYSTKIM..A PRZECIEŻ SZCZEROSĆ TO NIE KLAMSTWO,PRAWDA ??Do juterka..

Wiershyk
14 października 2003, 08:47

To jest mój jesienny wiershyk..

 =>LiScIe LeCa z DrZeW<=

"Opadajace liscie sa jak ludzie

Opadajacy na duchu.

Od czasu do czasu zawieje wiatr który je podnosi,

tak jak ludzi ich przyjeciele..

Ale ten prawdziwy wiatr jest tylko jeden..

=I NIE ZMIENIA SIE NIC=

Poza porami roku.."