Archiwum październik 2003


Halloween..
31 października 2003, 19:39

taaa, no więc dzisiaj jest halloween.. chcialam cos zrobić..no ale mi chyba noie wyszlo..ciężko jest wygrać z samotnoscia..:(no przynajmniej sa ludziki na gg :) jedyne pocieshenie..chyba moja dushe, pójdzie zaraz sobie po plakać, mimo wsysko..brakuje mi pewnych osób..i to baardzo..a tegoroczne hallowen..najpierw shlajalam siem z Angela po Swionach, a pózniej jak sffykle siem poklócilysmy..no comment's..napishe teraz moje dzisiejshe sny.. pierwshy.. snil mi siem chlopak, jeszcze nigdy go nie widzialam..bylam z moja mama i babciami w jakims ogrodzie..i niedaleko stal wielki dom..nie pozwolili mi tam wejsć, więc otshywiscie weshlam..i chowalam siem jak moglam,no ale jednak mnie zobatshyl..shybko mnie chwycil za rękę i pobieglismy niezaóważeni do ogrodu..wtedy wyshedl jego ojciec..i nas wypatrzyl..nagle zamienilismy siem w dwa pieski:) wyglupialismy siem ile wlezia..ale byla frrajda..i wtady oblalam szlauchem (wężem ogrodowym) caaluski dom.. moja mama, babcie i jego starshy staneli jak wryci..a my z powrotem zamienilismy siem w ludzi i zaczelismy siem straasheni dlugo smiać..i the end:)..a teraz drugi sen..to byl sen o moim chomiku..:p..snilo mi siem, że wlasnie zamierzalam posprzatać ..Tusi - postanowilamdać jej tak na imię ponieważ reguje na..tus!tus!tus!..buehehehe, no ale taka jest prawda..więc tak, chcialam jej posprzataćta kletkę i patrzę, a tam..7 malych chomikóff ..bylam w shooku!! pomyslalam sobie że kupialam chomika w ciaży?!...ale jazda, nie ??..hehe, no i powiedzialam to moim rodzicom, otshywiscie tata zaraz kazal mi siem ich pozbyć..sadysta.. no i mówil cos, o pozbyciu się ich za pomoca cegly.. wyobrazilam to sobie i to bylo straashne!!..bueh..więc musialam cos zrobić, poshlam do budy i zaczelam siem pytać ludzi czy ktos nie chce chomików..no,ale jednak uslyshalam tylko gluchom cishe..jak zawshe..:-/ no a pózniej ogladalismy calom klasa jakis idiotyczny film..no i stalo siem cos co i tak siem dzisiaj stalo..więc już nie będe tego komentować....pózniej popatshem sobiem na filmik z Linda na TVN-nie:)nom, może to mi jakos nastrój po prawi ..i swieczkę sobiem zapalem;) i gazetkem potshytam..no powinno być okeys..to ja końtshem, ta "króciutka" notke:) MILUSKIEGO HALLOWEEN!!!

nom..
30 października 2003, 07:37

ostatnio mushe pisać rano notki, bo moi rodzice po poludniu wchodza na neta i końtsha dopiero o 23..:( Teraz Angela ma zawshe AsIe, także mnie może mnieć gdzies..kolejna osoba..chociaż sie z nia pogodzilam, to zaczynam czuć, że Asia staje sie jej psiaciólka..a yo zashik na lodowisku...bueheheh, nie wiem jak po jakiejs glupiej notce można o kims zmienić zdanie..przecież ta osoba pishe ten pamiętnik dla siebie, a nie dla kogos?! to ya jush końtshe..nara

P.S. ..i zas na chór..a potem do koscia..i do domu..i kolacja..i "BAR"..i spać..

po pól rocznej przerwie..
29 października 2003, 07:31

wczoraj musialam tak shybko kończyć bo mój tata chcial wejsć na kompa..buehh..i nie zdażylam nic napisać..więc tak : baba z chemi zapowiada na następny tydzień sprawdzian :(i zas kolejna kapa..): pshewalone..hmm..dowiedzialam sie pewnej rzeczy która mnie straashnie wqurwila (ale nie będe o tym pishać, bo bylo by za dużo pshekleństw..na okienku wreszcie sobie zakurzylam, po ponad pól rocznej psherwie:):) Gosia ma mi na dzisiaj zalatwićdwie fajki:)jasdha:) nie wiem jak to opishać, ale jak kurzysh i do tedo lapiesh powietshe i siem pożadnie zaciagniesh..jakie to pshyjemne, po prostu niebo w gębie..buhahaha:) uhm, mushe być grzeczna :> żyby starshi mnie puscili na ta dyskę..tyz. już sie zgodzili, bo do dzisiaj trzeba w budzie odpowiedzieć, ale przed ta dyska jest wywiadówa..także nie wiem jak będzie, bo moje oceny sąa tragiczne, ja mam z 7 kap!!! buuuuuu...narazie końtshe..papi:)

mushe cos wraszcie napisać..
28 października 2003, 19:54

NO!! ..2.któregoś tam listopada mamy iść na dyske cala szkolo do "KASYNA" ..mam nadzieje że pójde, strashnie mi na tym zależy, ale jak starzy sie nie zgodza..:(kolejna dobijajaca deprecha:( wyyyć mi sie chce jak o tym mysle...narazie mushe kończyć papapa

noo jush jestem
27 października 2003, 16:55

wlasnie wrócilam ..najpierw bylam w budzie,a pózniej poshlam do biblioteki ,a teraz na chffilke weshlam na necika...nom, w budzie bylo dzisiaj fajnie, wygupialismy sie na niemioolu, byla kartkóffa ze sloofek i  dostalam 4..<jupii>.. no ale zas sie powadzilam z pewna osoba..trudno, to nie byla moja wina..kończe bo mushe siem yroche "poutrshyć" papa