Archiwum 09 czerwca 2004


Murzynek Bambo
09 czerwca 2004, 17:26

Murzynek Bambo w Afryce mieszka
Czarną ma skórę ten nasz koleżka
Czarne ma wszystko tu nikt nie buja
Nawet jak sądzę czarnego chuja
Uczy się pilnie przez całe ranki
Jak dobrze jebać panny kochanki
Aż mama woła Bambo, chłopaku
Ty mój malutki czarny jebaku
Jak że się synu o ciebie nie bać
Ty mi się możesz na śmierć zajebać
Lecz Bambo wcale nie słucha mamy
Ten mały, czarny jebak kochany
A chuj mu sterczy niby rusznica
Nie jedna pod nim jęczy dziewica
Tak przepierdolił wiele dziewczynek
Nasz dzielny Bambo, Bambo Murzynek
Aż w końcu stwierdził to bez zdziwienia
Że brak już panien do pierdolenia
I znów nie słucha Bambo swej mamy
Zabrakło cnotek, poszedł do bramy
Aż pewnej nocy nasze Bambisko
Spotkało Koki, wielkie kurwisko
Które codziennie, bez mała stale
Pizda swędziała i co tam dalej
Lecz tym się Bambo nic nie przejmuje
Sięga pociera, huja wyjmuje
I z miejsca kurwie Koki dorypał
Że aż się z pizdy snop iskier sypał
Już dzień przeminął, jebie noc całą
A Koki woła wciąż mało, mało
Aż po tygodniu murzynek miły
Stwierdził że brak mu po prostu siły
U Koki piersi twarde jak skała
Wary na piździe mocno nabrzmiały
I jest jak posąg wciąż niezwyciężona
A biedny Bambo już prawie kona
Wtem słowa matki znowu zabrzmiały
" Ty się zajebiesz mój Bambo mały "
Lecz nie pomogły matki błagania
Koki zagania wciąż do jebania
Koki nadstawia cięgle pizdzisko
Cofa do tyłu, podstawia blisko
Pręży się, kurczy jak węża ciało
A usta szepczą wciąż mało, mało
Na próżno Bambo murzynek miły
Chce je wykończyć, lecz brak mu siły
Tego też bowiem już nie dokonał
gdyż na piersisku u Koko skonał.

Angela, co o tym myślisz ?? ;)

przerwa...
09 czerwca 2004, 16:49

no to teraz to wsysko mam głęboko, totalnie głęboko w mojej wielkiej dupie;) a mianowicia, oczywiście BUDE....pierdole ją teraz na maxa! i jak sie bydzie paliła, to polece po benzynę, jak spadnie na nią bomba atomowa to się będę śmiała, a jak wyleci w powietrze, bo ją ktoś wysadzi, to jeszcze perfidnie pomacham;) wiem, jestem świnia, o niskim ilorazie inteligencji i total głupek & shajbus ze mnie....ale jedno MUSZE napisać...nie jestem kurwą!!!więc drogi Krzysztofie, UGRYŹ MNIE W NERE I IDŹ SIE JEBAĆ Z DRZEWEM, BO TYLKO TOBIE TO NAJLEPIEJ WYCHODZI !!!...no....widziałam piknego...jednego...a Amuśa dale nie:(...<buuuu> chemu ??....qfa złapałam dzisiaj w kubek owada, takiego dużego brzydkiego i w ogóle bueh!, siedzi jush w tym kubku ponad godzine i jeszcze żyje śfinia!!!....nie, owad.....heh's.... Pati miała mi pożyczyć jakąś książkę o jakiejś prostytutce, podobno baardzo faajna...no to bydzie git...ale zapomniałam jej dzisiaj powiedzieć żeby mi ją przyniosła do budy...schade....na kooniec będe miała 6 z muzy!! <sukces!> i 3 x 2 z fizy, maty i chemi....kufa....no, to teraz mamy <znofu;)> labe! i dobrze!!!...laba stras laba stres..a i sie wkushyłam, bo poszłam z Angelą do minimala i nie było tam tego mojego ulubionego perfumu....kurde, ja nie rozumiem, mojemu tacie wszystkie DAMSKIE perfumy śmierdzą...a męskie Qfa to nie!! debilne....a moja mama ostatnio cały czas słucha Anioła......wrrrrr..10 x pod rząd i jeszcze nie ma dosyć....baaaah....trza by było napisać jakiś text do Fenixa, bo dafno nie pisałam (ostatnio na niemcu tylko cosik skrobałam, bo mnie baba wkurzyła i nie miałam zbytnio nic do roboty)....Angela! grafiku ty jeden! ty coś bazgraj, a nie bydziesz mi cały czas sapkowskim żyła!!!!! ;D....a teraz UWAGA! Jan Kochanowski...Tren 8 ...w przeróbce;p

Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulko, tym moździerzem swoim!
Pełno dymu, a jakoby chaty nie było:
Jedna maluczka salwą tak wiele ubyło.
Krótko celowawszy, nagleś wystrzeliła,
Wszystkiś w domu kąciki zawżdy rozwaliła.
Nie dopuściłaś swojej matce kosztowności schować
Ani ojcu samochodu wprzódy przeparkować.
Ni z tego, ni z owego cyngiel obłapiajac,
Pocisk walnął w sufit, pięknie wybuchając.
Teraz wszystko umilkło, szczere pustki w domu,
Nie masz zabawki, nie masz zbierać co nikomu.
Z każdego kąta dziura pobłyskuje,
I całej ściany darmo wypatruje.