Archiwum 27 sierpnia 2004


znów rewind z dodatkiem..
27 sierpnia 2004, 11:33

nie wiem co napisać, może mi sie nie chce pisać, a może pisanie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś.. wróciłam do domu o 22:30, tata mnie ochrzanił, że trzasłam drzwiami z auta, heh czy to nie idiotyczne, drzeć sie za takie coś ?! pogoda do du..buta, nie wiadomo kiedy zacznie padać...słucham Sumptuastic, wstałam po 10..miałam bardzo dziwny sen, a raczej sny, bo mam jakieś przebłyski ponad tym co napisałam..i ktoś powiedział: " ludzie dzielą sie na dwie dusze, ja obecnie jestem tą ciemniejszą"- powiedziała to jakaś dziewczyna..a może to byłam ja i po prostu patrzałam na swe odbicie, a może na siebie..ja siedziałam na podłodze koło ponurej komórki pod walącymi się schodami, która prowadziła do piwnicy..ja siedziałam, a ta dziewczyna stała, chyba nie znam tej osoby, miała bardzo dziwny głos, raczej nie była podobna do żadnej z osób które znam, chociaż może troche była podobna do tej całej Darii, czy jak jej tam, tej pieprzonej masochistki..wiem też, że była tam Pink, nie wiem jakim cudem znalazła się w moim śnie, ścigałam sie z nią na skuterze, niestety mnie prześcigła, bo miała "to" w ręce, tao czyli coś podobnego do opakowania na różczkę, z nadrukiem na dole z jakiegoś czasopisma dla kobiet, najprawdopodobniej "Pani domu"...a potem, niżej była instrukcja..gdy znalazłam się na poddaszu (co było dziwniejsze, była tam ta komórka z piwnicą, dacie wiare ?! piwnica na strychu..), Pink poszła w strone piwnicy, a ja stukałam w lewą otwartą rękę i mówiłam coś podobnego do : " niech się na tej dłoni pojawi książka Laury Palmer", pojawił się stos książek, ale jej tam nie było, były inne pisane przez jakiś ludzi o podobnym nazwisku, potem Pink podeszła i powiedziała,żebym najpierw przeczytała instrukcję..(wcześniej nie wiedziałam że ona tam była-ta instrukcja, a Pink mówiłą po polsku) potem chodziłam i wszystko próbowałam czarować..skończyło się na tym co zaczęłam , czyli na tej dziewczynie..wcześniej śnił mi się jeszcze Daniel Łyko, podstawówka..moje sny...