Archiwum czerwiec 2005, strona 1


ZDAŁAMMMMMMMMMM=D!!!!!
16 czerwca 2005, 17:07

a każdym tego słowa znaczeniu =D zdałam zdałam zdałam.....VIVAT!!! ah dzisiaj p. Emilka (respekcik 4 shy) , tzn. pewnie nie dzisiaj, ale dzisiaj zostało przeczytane jej dzieło w "Gytii" gazetce Bartka, Krzyśka, jego siostry i p. Emilii..a odnosiło się do naszej ukochanej klasy - 3 CG!!  kilka osób siem wzruszyło...jak będzie okazja to zamieszczę na blogasie ten texik..ale osobiście uważam że jak na naszą klasę, to on był naprawdę uroczy =) heh to jest smutne, ale i zarazem fajne że nasza klasa za każdym razem pod koniec roku, tak jakby się "łączyła"...ale od początku roku pewnie znowu by to samo było....eee co tam!! w końcu żyje się chwilą =D nie wiem czy będe "płakać" na koniec roku, napewno nie będe się do tego wysilała, bo to nie na tym polega, ale napewno wiem, że będzie mi smutno z powodu "niekontaktu" z pewnymi osobami z klasy, który raczej nastąpi wraz z zakończeniem roq...w końcu "Coś się kończy, coś się zaczyna."

ale ściema =P
15 czerwca 2005, 19:07

no ja mam nadzieje że nikt prócz Asi tej poprzedniej notki nie czytał, bo komentów nie widze.. i lepiej żeby tak zostało (tzn. z tym żeby jej nikt nie czytał) aaale ściema....ale warto było =P za tą "ścieme" mam 5 z informatyki razem z Jaśkiem =D no i spoxik..w budzie nuda- szczególnie na macie..o hiście już nie wspomnę, i pomijam szczegół że popijam rekordy w ziewaniu na lekcji...poprostu siedzisz se na 45 minutowej Masakra!!) lekcji, na dworze słoneczko, a Ty jeszcze musisz se notatki robić...choby dzisiaj na fizie...no i po co to komu skoro i tak to mamy już w głębokim powarzaniu i po wakacjach nikt nie będzie pamiętał co to był za temat i o czym...eh...ale ze mnie maruda jest =P a ja sobie mam dzisiaj znowu cufala, bo ide do warzywniaka, bo moja mamuśka qpowała z jakieś 20 min. wcześniej truskawki, jakies tam warzywa, czereśnie i morele..no ale przyszoł szanowny p. Bronek (no kto Bronka nie zna ?!=P) no i sprzedawca sie zagapił a mama sie nie kapła...no i przyszła do domu i mówi= kurde chyba nie wzięłam tych moreli i czereśni..pójde jeszcze do auta sprawdzić..= no i ta ambicja pozwoliła mi iść do tego piknego warzywniaka zanieść koszyk z truskawek (mniaammmm=D) no i iść po te morele co tam zostały- no i facet dał mi z nadwyżką za fatyge jeszcze 30 deko czereśni , a ja cała happy...mmmmm ja i czereśnie- to jest to!! =) no i później szybko poleciałam na mijanke (bo do zębologa jechałam)  no i akura 9-tka jechała, więc ja w te trzy pędy i gazu do przystanka a w tasi 15 kilosów =P no ale spoxxx... potem (już od zębologa) wracam se, ide gdzieś 150 metersów od przystanka, a tu mi przed oczami banka jedzie...no i ja zdowu gazuuu....i lece lece no i patrze znowu 9-tka =P taaki zjazd....no ale to nawet dobrze bo: nie musze czekać 30 min na tramwaja i se kondyche ćwicze =P qrczaqi...kiedy ja na to koło pójde ???? chce sie komuś wypucować moją dwukołową bryke ?? =D

Historyjka mojego bloga....
14 czerwca 2005, 15:05

Zaczelam prowadzic bloga, (choc sama w domu pisze czasem w "prywatnym" pamietniku) gdyz wydaje mi sie , ze lepsze to niz wygadanie sie mamie czy kumpeli.Wiecej osob moze skomentowac moje problemy, przemyslenia, zapiski. Bloga prowadze juz od X.2003r.
Na poczatku kopiowalam kody Html do szablonow zrobionych przez inne osoby, jednak od jakiegos czasu, sama sobie tworze tla roznego rodzaju, od ciemnych i tajemniczych, po kolorowe i wesole, np. taki jaki mam obecnie. Czcionke zmieniam odpowiednio do klimatu ktory odpowiada danemu szablonowi. Lay'outy zmieniam w zaleznosci od mojego nastroju.
Byl pewien okres czasu, gdy zaprzestalam pisanie na blogu, gdyż przerzucilam sie na inny "trendy" w tamtym sezonie serwer - Tenbit. Po jakims czasie jednak wrocilam do poprzedniego serwera, czyli Blogi.pl. Stwierdzilam, ze jest on o tyle lepszy, ze sama sobie moge robic szablony.
Zdjecia i gify zaporzyczam z innych stron internetowych typu Hoga czy Vide. Na internecie sa rowniez zamieszczane specjalne blogi ze zdjeciami dla blogomaniakow.
Na moim blogu mam obecnie:

* kilka linkow z blogami osob z mojej klasy i innymi znajomymi;
*muzyke Evanescence - My Immortal;
*zielony kursor;
*szablon wlasnej roboty (rozne aforyzmy zalaczone wraz ze zdjeciami znalezionymi w internecie, II tabelki, naglowek z mottem);
*Ksiege Gosci;
*licznik, okreslajacy ilosc moich przezytych dni;
*zegar;
* i co najwazniejsze - Notki;

Notki- nie sa pisane regularnie, poniewaz nie zawsze mam czas i ochote na pisanie ich. Pisze jak mam wene. Czasem zamieszczam wiersze, moje przemyslenia na jakis temat, ciekawe informacje jakie sa zamieszczone w internecie, sprawozdanie z dni powszednich..
Prowadze bloga bo jest to pewien sposo ksztalcenia sie. Coraz lepiej pisze na klawiaturze, znam coraz wiecej pojec ktore sa uzywane w internetowym swiecie, mam szanse na zapoznanie sie z innymi blogowiczami i okazje do komentowania ich notatek.
To by bylo chyba na tyle, co chcialam napisac w opisie mojego malego swiatka.
 
Pozdrowienia dla wszystkich blogofanow =)

...a ja nie żałuję =)
10 czerwca 2005, 13:16

eWeLiNa FliNtA => ŻałUję

Zacieram ślady twoich ust, ukrywam żywy ciągle gniew,
Udaję, że to już nie moja sprawa
Obdzielam sobą każdy dzień, sprzedaję myśli byle gdzie,
A wszystko po to, by upewnić się, że umiem
Sama sypiać, sama spędzać każdy czas, spojrzeć sobie w twarz

Żałuje, że cię znałam, żałuję, że kochałam,
Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im
Żałuję, że cię znałam, żałuję, że kochałam
I powiem to, choć szkoda słów, że będziesz kiedyś sam
Całkiem sam i bez żadnych szans
Całkiem sam, tak jak kiedyś ja
Całkiem sam...

Znowu szare dni dopadły mnie, ciało snuje się jak cień
Słowa bolą dziś jak dawniej, idę
Ślady ust zmieniają się, ślady stóp, co depczą mnie
Choć zacieram je, upewniam się, że umiem
Sama sypiać, sama spędzać każdy czas, spojrzeć sobie w twarz

Żałuje, że cię znałam, żałuję że kochałam,
Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im
Żałuję że cię znałam, żałuję ze kochałam
I powiem to, choć szkoda słów, że będziesz kiedyś sam
Całkiem sam i bez żadnych szans
Całkiem sam, tak jak kiedyś ja
Całkiem sam...

Mogłeś mnie dla siebie mieć,
Mogłeś, ale czas nie ten
Mogłeś wszystko, tylko jedno słowo twoje
Mogłeś być na zawsze tak
Mogłeś być...
A teraz bądź ze sobą sam....


 

Dzień Sportu w Kochanowskim =/
07 czerwca 2005, 12:38

Dzisiaj o mało bym się do budy nie spóźniła...dzisiaj jest dzień sportu...niezbyt mi się podobało, szczerze mówiąc to z roku na rok jest w tej budzie coraz gorzej, nie wiem czy to ze wzgl. na konkurencje czy na ludzi którzy je wykonyją...fest wqrzyła mnie jedna osoba, tak że musiałam przeklnąć, a nie chciałam sie denerwować tego dnia, no ale w końcu każdy ma jakieś granice "nerwowości" =P a do tego jeszcze było taaaaaaak ziiiiiiiimno (no bo my, porządni uczniowie wyczynów sportowych, to mamy krótkie galotki i koszulki) a teraz siedze sobie w cieplutkim domq i jeszcze mi piździ =suuper= na dole jest focia z pandą...bo mi siem tak podoba =) chociaż jeden pozytyw (jak narazie) tego "przepięknego" dzionka...