Archiwum czerwiec 2004, strona 6


Aicha i chrzest...
06 czerwca 2004, 19:19

Byłam dzisiaj na chrzcie u Oliwci...eh, czasem też chce mnieć dziecko, z jednej strony obawy (Angela wiesh o co chodzi, bo gadałyśmy o tym w pociągu), z drugiej jestem "chyba" jeszcze za młoda na dziecko-teraz mi nie chodzi o zdrowie tylko w ogóle...znowu po trzecie, to jeszcze musze sie wyszaleć, wyszumieć, połazić po dyskach i znaleść PORZĄDNEGO, odpowiedzialnego, konsekwentnego...itp. też wiadomo o kogo chodzi...i kto by tak nie chciał ?? bo ja bym chciała....zaczynam sie "kumplować" jeżeli pisanie smsów i puszczanie sygnałów na komóre no i gadanie sobie cześć na klatce można tak nazwać...z sąsiadką, a mianowicie Magdą...narazie wydaje sie spox:)i dobrze, chociaż jest BLONDYnką...wreszcie mam tą Farbe..qrde wydaje mi sie jakby to była jakaś staara piosenka, fajne słowa, melodia nawet też, ale ta dziołcha ma troche głupi styl śpiewania, bo coś a'la Alanis Morriset (czy jak to sie tam pishe..) a i wnerwia mnie jeszcze te cało, ooo nienienienienie.....i ta melodyjka jak leci przez kawałek bez tekstu, kojarzy mi sie z pijanymi motylkami....a tutaj mam Aiche, strashnie mi siem ta piośka poOdo(u)pa...hahaha...(=tylko szkoda że mnie tak starsi dzisiaj wqrfili...walić....

Magma - Aicha

Znów dziś przeszła obok mnie
Nie istnieję dla niej chociaż wiem
Na spojrzenie czekam lub gest
Proszę - Aicha - żądaj czego chcesz !

Rzucę Ci klejnoty do stóp
złoto i pereł jasny sznur
Owoce znajdę słodsze niż miód
Za miłość Twoją - życie me

Bo źródło miłości to Ty
Daj mi z niego kroplę, abym mógł żyć
Na kres świata po śladach twych biec
Choćby głupcem nazywano mnie

Ref:
Aicha, Aicha, ecoute moi
Aicha, Aicha, t'en vas pas
Aicha, Aicha, regarde moi
Aicha, Aicha, reponds moi

Chcę jej mówić słowa lekkie jak wiatr
Chcę jej niebiańską muzykę grać
Dla niej promienie słońca chcę kraść
By w jej oczach zajaśniał ich blask

Ona jest mym skarbem
Którego ja nie mogę mieć
Umieram gdy przechodzi obok
Marzę o niej na jawie i śnie
Marzę, że pokocha mnie
Pewnego dnia pokocha mnie

Znów dziś przeszła obok mnie
Nie istnieję dla niej chociaż wiem
Na spojrzenie czekam lub gest
Proszę - Aicha - pokochaj mnie

jush my są nazot...
04 czerwca 2004, 13:26

na wycieczce było zaje....no, po prostu zajebioza, jaQ by to zalaska pedziała...pogoda nie była najgorsza, wręcz przeciwnie... gryfno jak ta lala....łaża se teraq po gwarze śląskiej, ale sam są hasła...hehe, niektóre pierwszy raz w życiu widze...a przecież mieszkam na Górnym Śląsku;)...i wiecie co ?? nie chciałabym mieszkać gdzieś indziej, no i co że sam łażą chachary...i tak jest fajno....mykom dalyj czytaćQ :* P.S. pozdhro for Pomorze;)