Archiwum październik 2004, strona 1


Była Najlepsza...
17 października 2004, 09:50

..a właściwie to czemu była ?? Jest i będzie [*] to że jej nie ma ciałem z nami , nie oznacza że jej nie ma...

jest jej dusza czysta jak kropla rosy
dłonie miała jak jedwab
oczy niebieskie, przypominające blask księżyca
uśmiech szczery i zawsze ciepły
a w sercu ?
a w sercu bezgraniczną miłość...

mogłabym tak wymieniać, ale jakoś nie mam nastroju, zresztą kto by miał ??
ten rok okazuje się być rokiem Wielkich Ludzi..tzn. nie wielkich fizycznie, tylko Wielkich, poprostu..m. in. Kaczmarski, Miłosz no i właśnie moja 91 -letnia prababcia:*..

mam nadzieję że dobrze się czuje na tej chmurce, z której nas obserwuje, tu na dole, na ziemi..

jakoś obawiam sie pogrzebu..napewno wiele osób będzie płakało..nie wiem czy powinnam płakać, ale czasem nie można się powstrzymać, emocje biorą w górę..z jednej strony płakać, a z drugiej ?? cieszyć się że w końcu babcia znalazła się pośród swych bliskich którzy dawno odeszli, heh, pewnie siedzi sobie tam teraz i gra w karty z rodzinką i Panem Bogiem, popijając kawkę :)

żal mi mojej babci (córki) ...teraz ma tylko nas, a tak zawsze mieszkała z babcią..pozostali tylko : mój tata, mama, babcia, Emir (mój psiak), Tusia (chomiczek) no i ja..a tak bardzo chciałam żeby moja babunia ujżała jeszcze moje dzieci, męża..mieliśmy jechać a wakacje do Wisły, może nawet do Gołębiewskiego..operacja się powiodła, modlitwa pomogła, ale może nie wystarczająco, chociaż, może tu nie chodziło już tylko o modlitwę, serce nie wytrzymało..ale nie jest źle, mam nadzieje że moja mama i babcia jakoś dadzą rade, są strasznie przygnębione...po operacji przez pierwsze trzy dni, było dobrze, nawet lepiej niż dobrze, babcia już chciała iść do domu, ale wiadomo przecież że musiała by jeszcze troche dojść do siebie..dopiero od tygonia narkoza zaczęła dawać się we znaki...babcia słabła i słabła..w końcu nie mogła nawet ruszyć ręką, przełknąć posiłku, mówić, ani otworzyć oczu...tylko oddychała, pewnie dzięki modlitwie właśnie, dostała jeszcze te kilka cennych dni życia...zmarła dzisiaj o godz. 00:54, zadzwonili dopiero dzisiaj rano...a ja od wczoraj wieczorem sie źle czuje, gardło mnie boli, mam 37 stopni i głowe mi rozrywa..tak jakbym część choroby odziedziczyła...

Amen.

noOdy na poOdy
15 października 2004, 11:33

nudy na pudy...

wywołałam se zdjęcia z Oazy, wyszły nawet gites...

ah, ten mein man, no nie całkiem mein, a może w ogóle nie...Dorota mosz minusa u mnie -..dzisiaj go moshe obadam..

późnij spotkanie w grupkach z Benkiem i do kościółka na m. wieczorną...

kupiłam sobie giszowca, cieszem siem..

z babcią tak sobie :(

Amen.

"łańcuszek" i nic sensownego poza tym..
13 października 2004, 14:27

to jest m@il, który wysłała mi Angela, typowy łańcuszek, ale o nie typowej treści..przeczytajcie to sobie ludziki, może wtedy zrozumiecie, że Bóg jest lub powinien być jedną z najważniejszych spraw w waszym życiu..a co u mnie ?? po staremu, zresztą kogo to interesuje :-/ pogoda nie zbyt fajna, z rodzicami sie czasem wadze, nie chce mi sie uczyć i na okrągło słucham Universu...

>>> > To dziwne, jak prostym jest dla ludzi wyrzucic Boga, a potem dziwic
>>> > się,
>>> > dlaczego swiat zmierza do piekla.
>>> > To smieszne, jak bardzo wierzymy w to, co napisane jest wgazetach,   a
>>> > poddajemy w watpliwosc to, co mówi Pismo Swięte.
>>> > To dziwne, jak bardzo kazdy chce isc do nieba, pod warunkiem, ze nie
>>> > będzie
>>> > musial wierzyc, myslac, mówiac ani tez robic czegokolwiek,
>>> > co mówi Slowo Boze.
>>> > To dziwne, jak ktos moze powiedziec: "Wierzę w Boga" i nadal isc za
>>> > szatanem, który tak a propos równiez wierzy w Boga.
>>> > To dziwne, jak latwo osadzamy, ale nie chcemy byc osadzeni.
>>> > To dziwne, jak mozesz wysylac tysiace "dowcipów" przez e-mail, które
>>> > rozprzestrzeniaja się jak nieokielzany ogień, ale kiedy wysylasz
>>> > przeslania
>>> > dotyczace Pana Boga, ludzie dwa razy zastanawiaja się, czy podzielic
>>> > się
>>> > nimi z innymi.
>>> > To dziwne, jak ktos moze byc zapalony dla Chrystusa w niedzielę, a
>>> > przez
>>> > resztę tygodnia jest niewidzialnym chrzescijaninem.
>>> > Smiejesz się.
>>> > To smieszne, ze kiedy przeczytasz tę wiadomosc, nie wyslesz jej do zbyt
>>> > wielu osób z twojej listy adresowej, poniewaz nie jestes pewny w co
>>> > wierza
>>> > lub co
>>> > pomysla o tobie, kiedy im to wyslesz.
>>> > To smieszne, jak bardzo mogę byc przejęty tym co inni ludzie pomysla o
>>> > mnie, zamiast tym, do czego wzywa mnie Bóg ...
>>> > Człowiek wyszeptal: Boze przemów do mnie.
>>> > I oto slowik zaspiewal.
>>> > Ale czlowiek tego nie uslyszal, więc krzyknal: Boze, przemów do mnie!
>>> > I oto blyskawica przeszyla niebo. Ale czlowiek tego nie dostrzegl,
>>> > rzekl:
>>> > Boze pozwól mi się zobaczyc. I oto gwiazda zamigotala jasniej.
>>> > Ale czlowiek jej nie zauwazyl, więc zawolal: Boze, zrób cud! I oto
>>> > urodzilo
>>> > się dziecko.
>>> > Ale czlowiek tego nie dostrzegl. Placzac w rozpaczy, powiedzial:
>>> > Dotknij
>>> > mnie
>>> > Boze, niech wiem, ze jestes tu. Więc Bóg schylil się i dotknal
>>> > czlowieka.
>>> > Ale czlowiek strzepnal motyla ze swego ramienia i poszedl dalej. Bóg
>>> > jest
>>> > wsród nas.
>>> > Takze w malych i prostych rzeczach, nawet w dobie komputerów,
>>> > więc człowiek plakal: Boze, potrzebuję Twojej pomocy!
>>> > I oto dostal maila z dobrym slowem i slowami zachęty. Ale czlowiek
>>> > zmazal
>>> > go
>>> > i kontynuowal placz...
>>> > Moim zadaniem bylo wyslac tego maila do osób, którym chcę by Bóg
>>> > poblogoslawil. Wybralem Ciebie.
>>> > Przeslij go osobom, którym zyczysz tego samego

to co będzie w niedzielę..
09 października 2004, 14:45

To fragment, na który trafiłam podczas otwierania Bibli : "Niech się zaćmią oczy ich,aby nie widzieli, a biodra ich niech sie zawrzdy chwieją" Jeśli ktoś ma pomysł na interpretację to proszę ..a teraz piosenki które będziemy w niedzielę śpiewali: 

Jezus daje na zbawienie

1. Jezus daje nam zbawienie,
Jezus daje pokój nam,
Jemu składam dziękczynienie,
Chwałę z serca mego dam.

Ref. Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia,
Królem wiecznym On, niepojęty w mocy swej,
W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj,
Sam mi podał dłoń, bym zwyciężał w każdy dzień.

2. W Jego ranach uzdrowienie, w Jego śmierci życia dar,
Jego krew to oczyszczenie, Jego życie chwałą nam.

Tobie chór Aniołów

1.Tobie chór aniołów śpiewa nową pieśń,
Chwała Barankowi /2x
Alleluja /3x Chwała i
cześć.

....bywało lepiej, ale też nie można narzekać......
08 października 2004, 22:14

o jest piątek..czyżby dzień odnowy ??napisałabym jedną rzecz, o której rozmawiałam tak "przelotnie" gdy wracałyśmy (Angela, Martyna & ia;) o  no właśnie mniejsza z tym, ale jeżeli jednak to sie ciesze, że w końcu:) można sie domyślać, ale Angeluś, prosiłabym Cię o dyskrecje, (chodzi o pisanie komentów, itp.), bo różnie bywa....

o dzisiaj miałam pierwsze spotkanie do bierzmowania, jak narazie jest dennie..tzn. strasznie drętwo i w ogóle, eh...

o na Oazie śpiewaliśmy, gadaliśmy z ludkami, Martynka z nami tesh zaczęła chodzić, Pan D. oczywiście co do mojej osoby "olewka", spoko...potem śpiewaliśmy (znowu) modliliśmy siem...o mało bym nie puściła wodospadu...dobrze a za razem szkoda że nie śpiewaliśmy naszej ulubionej piosenki...a w niedziele, będziemy świergotać na mszy św...no eXtraaa

o leje, pada, jest ciapcia na chodniku, wyłażą glisdy, ludzie proszą o parasolke czy choćby o peleryne, komuś pod knajpą leci z nosa do flachy po browarze, gumioki rządzą...

o frrrrruuuuzzziiiikkkk kkkimmm tttyyyy doooo ccchhhoolleeerrryyyy jjaasssnneejjj jjjeesssttteeeeśśś ?????

o prześladuje, a raczej prześladowało złe fatum moją rodzinke: najpierw sie spieprzyło auto, następnie moja babcia wylądowała w szpitalu, potem sie spartolił TV a na końcu przestała działać mikrowela...i jeszcze o mało nie zleciałby komuś na głowe zegar wiszący w kuchni, bo miał bardzo wysuniętą obręcz łączącą szkło od cyferblatu wraz z plastikiem go otaczającym...

o dziękuje Bogu że się udało, mam nadzieję że dalej będzie wszysko okey :* Amen.

(szkoda że nie ma zdjęcia z aniołkami jedzącymi ciasteczka, Angeluś ;D

o PoZdRo dlA : AnGeLuSi, AsIuNi i FrUzIkA, bo to chyba jedyne osoby (poza mną) które odwiedzają czasem mojego bloga })i({