10 września 2004, 22:00
No Name =) Jeden
Taka zwyczajna noc, a jednak dziwna tak
W górze krąży cos, co pobudza tylko nas
Tamta muzyka, zagłuszyła myśli w nas
Zostały tylko nagie ciała dwa - w jednym śnie
Jeden kształt, tylko jeden cień
Tak bardzo tego chcesz
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
Ukryj mnie w swoim wnętrzu
Nie pozwól by dopadł mnie poranka blask
Zostań tu, poczekamy aż zniknie dzień
A wtedy ciała dwa, znów odnajdą się - w jednym śnie
Jeden kształt, tylko jeden cień
Tak bardzo tego chcesz
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
Jeden kształt, tylko jeden cień
Tak bardzo tego chcesz
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
Nie mów jej, tylko nie mów jej
Że znów zaczyna się dzień
Nie mów jej, tylko nie mów jej
Że znów zaczyna się dzień
Jeden kształt, tylko jeden cień
Tak bardzo tego chcesz
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
Jeden kształt, tylko jeden cień
Tak bardzo tego chcesz
Nie ma słów, słychać tylko wspólny szept
Ciepły namiętny szept
P.S. Oaza jest naprawde spoxik..po prostu eXtra! =D