Najnowsze wpisy, strona 13


LeGaLy SuMMer
24 czerwca 2005, 13:53

no i spoko...dałam dzisiaj papiery do tych wszystkich szkółek...mam nadzieję jednak że dostanę się do technikum, zobaczymy w środe <3mać kciuki!> =)
koniec roku szkolnego...cieszę się i płaczę....koniec budy <hurrrra> no i koniec Oazy ="( ale będą rekolekcje także nie będzie taq źle, jakoś przetrzymamy =)
wczoraj byliśmy <cała buda> na "Karolu=człowieku który został papieżem" raz sie rykłam jak ks. poszczelili, a później 2-gi jak p[okazali naszego Kochanego Ojca Św. - czyli film warty obejrzenia =)
obajrzałam sobie wczoraj tesh "Szkołę uczuć" ....ehhhh, tesh raz sie rykłam jak ślub brali....no to później jush był wodospad do końca filmu =P ale tesh bardzo fajnu filmik =)
przed chwilką widziałam nowy teledysk "Łez" =)
dzisiaj jade sobie "tradycyjnie" z rodzicami gdzieś na pizzę =D a później w poszukiwaniu mojego marzenia =D

podsumowując:  =) + =) + =) + =) + =) + =D = =D))))) co sie równa = happy Day =')


 
Ludkom kończącym gimnazjum (tak jak JA ;) życzę dostania się do wybranych szkół i ...połamania ołówków !!! =D

inaczej....
19 czerwca 2005, 15:39

od kilku dni czuję się tak jakoś zupełnie.....inaczej... jest to takie pozytywne "inaczej" być może dlatego że już są powystawiane wszystkie ocenki i w sumie, cieszę się z takich jakie mam, chociaż oczywiście...mogłoby być lepiej, ale jak na mnie to....no właśnie...zmieniło się też moje nastawienie do...wszystkiego (?) mniejsza z tym do czego =P
chce zmienić szablon, ale zrobie to (mi sie zdaje) że dopiero jak wakacje będą, bo nie mam jeszcze pełnego "planu" jak będzie wyglądał...
wczoraj byłam na siatce w 4-ce no i dzisiaj mam....zakwasy =) ja wiedziałam że tak będzie =P ale "hajnie" było =)
chciałam iść dzisiaj na rowerek, ale, hhmmmmm...nie chce mi sie ? musze wypusować moją "bryke", napompować kółka no i w droge...może jeszcze dzisiaj, ale to nic pewnego...
mój pieseczek został wczoraj paskudnie pogryziony przez tego durnego Harego - przecież to jest nienormalne żeby se pier rasy uznawanej za jedną z najgroźniejszych i najniebezpieczniejszych (na to samo wychodzi) a mianowicie Amerykański Staford Shire Terier (w skrócie Ammstaf) biegał se po osiedlu bez smyczi i bez kagańca na mordce....oto relacja mojej mamusi: "wyszłam z psem na spacer, a to zaraz podbiegł Hary i rzucił się na Emira z rozwartym pyskiem"  sorki, ale coś tu jest chyba nie teges >=[ mój piesiunio ma z 5 małych okaleczeń (jeśli nie więcej)=( koło oczka, noska (co jest dosyć wyraźnie widoczne), koło łokcia, i 2 na grzbiecie ....no a pozaa tym moja mama ma noge podrapaną przez te psy, troche bo troche, ale ma ....a mi sie tak przykro zrobiło, jak ja głaskałam Emirka i nagle patrze a na ręce mam jego krew =( jeśli jeszcze raz coś takiego sie stanie, to ja OBIECUJĘ że się za to porządnie zabiore, i sory że tak powiem, ale jestem gotowa zatłuc tego psa, żeby tylko więcej nie zrobił krzywdy mojemu Emirkowi, a jak mnie ten cały Hary pogryzzie, to już będzie sprawa w sądzie jak nic, już ja sie o to zatroszcze ='[ i nie żebym nie lubiła psó, bo ja je wręcz kocham - wszystkie bez wyjątków, ale mojego psa ja nie dam ŻADNEMU i NIKOMU skrzywdzić!!!!!!
dobra koniec notki.
prawie...
teraz piośka co właśnie se słucha, bo mi siem podoba =)
Roxette=)Wish I could fly 

Halfway through the night
I wake up in a dream
Echoes in my head
Make every whisper turn into a scream

I dreamed I could fly
Out in the blue
Over this town
Following you
Over the trees
Subways and cars
I'd try to find out
Who you really are
Roxette - Wish I Could Fly


In the middle of the night
Cool sweatin' in my bed
Got the windows open wide
Thinkin' about all the things you said

I wish I could fly
Out in the blue
Over this town
Following you
I'd fly over rooftops
the great boulevards
To try to find out
Who you really are
Who you really are

I wish I could fly now
Wish I could fly now
Wish I could fly now

I wish I could fly
Around and around
Over this town
The dirt on the ground
I'd follow your course
Of doors left ajar
To try to find out
Who you really are

To try to find out
Who you really are

ZDAŁAMMMMMMMMMM=D!!!!!
16 czerwca 2005, 17:07

a każdym tego słowa znaczeniu =D zdałam zdałam zdałam.....VIVAT!!! ah dzisiaj p. Emilka (respekcik 4 shy) , tzn. pewnie nie dzisiaj, ale dzisiaj zostało przeczytane jej dzieło w "Gytii" gazetce Bartka, Krzyśka, jego siostry i p. Emilii..a odnosiło się do naszej ukochanej klasy - 3 CG!!  kilka osób siem wzruszyło...jak będzie okazja to zamieszczę na blogasie ten texik..ale osobiście uważam że jak na naszą klasę, to on był naprawdę uroczy =) heh to jest smutne, ale i zarazem fajne że nasza klasa za każdym razem pod koniec roku, tak jakby się "łączyła"...ale od początku roku pewnie znowu by to samo było....eee co tam!! w końcu żyje się chwilą =D nie wiem czy będe "płakać" na koniec roku, napewno nie będe się do tego wysilała, bo to nie na tym polega, ale napewno wiem, że będzie mi smutno z powodu "niekontaktu" z pewnymi osobami z klasy, który raczej nastąpi wraz z zakończeniem roq...w końcu "Coś się kończy, coś się zaczyna."

ale ściema =P
15 czerwca 2005, 19:07

no ja mam nadzieje że nikt prócz Asi tej poprzedniej notki nie czytał, bo komentów nie widze.. i lepiej żeby tak zostało (tzn. z tym żeby jej nikt nie czytał) aaale ściema....ale warto było =P za tą "ścieme" mam 5 z informatyki razem z Jaśkiem =D no i spoxik..w budzie nuda- szczególnie na macie..o hiście już nie wspomnę, i pomijam szczegół że popijam rekordy w ziewaniu na lekcji...poprostu siedzisz se na 45 minutowej Masakra!!) lekcji, na dworze słoneczko, a Ty jeszcze musisz se notatki robić...choby dzisiaj na fizie...no i po co to komu skoro i tak to mamy już w głębokim powarzaniu i po wakacjach nikt nie będzie pamiętał co to był za temat i o czym...eh...ale ze mnie maruda jest =P a ja sobie mam dzisiaj znowu cufala, bo ide do warzywniaka, bo moja mamuśka qpowała z jakieś 20 min. wcześniej truskawki, jakies tam warzywa, czereśnie i morele..no ale przyszoł szanowny p. Bronek (no kto Bronka nie zna ?!=P) no i sprzedawca sie zagapił a mama sie nie kapła...no i przyszła do domu i mówi= kurde chyba nie wzięłam tych moreli i czereśni..pójde jeszcze do auta sprawdzić..= no i ta ambicja pozwoliła mi iść do tego piknego warzywniaka zanieść koszyk z truskawek (mniaammmm=D) no i iść po te morele co tam zostały- no i facet dał mi z nadwyżką za fatyge jeszcze 30 deko czereśni , a ja cała happy...mmmmm ja i czereśnie- to jest to!! =) no i później szybko poleciałam na mijanke (bo do zębologa jechałam)  no i akura 9-tka jechała, więc ja w te trzy pędy i gazu do przystanka a w tasi 15 kilosów =P no ale spoxxx... potem (już od zębologa) wracam se, ide gdzieś 150 metersów od przystanka, a tu mi przed oczami banka jedzie...no i ja zdowu gazuuu....i lece lece no i patrze znowu 9-tka =P taaki zjazd....no ale to nawet dobrze bo: nie musze czekać 30 min na tramwaja i se kondyche ćwicze =P qrczaqi...kiedy ja na to koło pójde ???? chce sie komuś wypucować moją dwukołową bryke ?? =D

Historyjka mojego bloga....
14 czerwca 2005, 15:05

Zaczelam prowadzic bloga, (choc sama w domu pisze czasem w "prywatnym" pamietniku) gdyz wydaje mi sie , ze lepsze to niz wygadanie sie mamie czy kumpeli.Wiecej osob moze skomentowac moje problemy, przemyslenia, zapiski. Bloga prowadze juz od X.2003r.
Na poczatku kopiowalam kody Html do szablonow zrobionych przez inne osoby, jednak od jakiegos czasu, sama sobie tworze tla roznego rodzaju, od ciemnych i tajemniczych, po kolorowe i wesole, np. taki jaki mam obecnie. Czcionke zmieniam odpowiednio do klimatu ktory odpowiada danemu szablonowi. Lay'outy zmieniam w zaleznosci od mojego nastroju.
Byl pewien okres czasu, gdy zaprzestalam pisanie na blogu, gdyż przerzucilam sie na inny "trendy" w tamtym sezonie serwer - Tenbit. Po jakims czasie jednak wrocilam do poprzedniego serwera, czyli Blogi.pl. Stwierdzilam, ze jest on o tyle lepszy, ze sama sobie moge robic szablony.
Zdjecia i gify zaporzyczam z innych stron internetowych typu Hoga czy Vide. Na internecie sa rowniez zamieszczane specjalne blogi ze zdjeciami dla blogomaniakow.
Na moim blogu mam obecnie:

* kilka linkow z blogami osob z mojej klasy i innymi znajomymi;
*muzyke Evanescence - My Immortal;
*zielony kursor;
*szablon wlasnej roboty (rozne aforyzmy zalaczone wraz ze zdjeciami znalezionymi w internecie, II tabelki, naglowek z mottem);
*Ksiege Gosci;
*licznik, okreslajacy ilosc moich przezytych dni;
*zegar;
* i co najwazniejsze - Notki;

Notki- nie sa pisane regularnie, poniewaz nie zawsze mam czas i ochote na pisanie ich. Pisze jak mam wene. Czasem zamieszczam wiersze, moje przemyslenia na jakis temat, ciekawe informacje jakie sa zamieszczone w internecie, sprawozdanie z dni powszednich..
Prowadze bloga bo jest to pewien sposo ksztalcenia sie. Coraz lepiej pisze na klawiaturze, znam coraz wiecej pojec ktore sa uzywane w internetowym swiecie, mam szanse na zapoznanie sie z innymi blogowiczami i okazje do komentowania ich notatek.
To by bylo chyba na tyle, co chcialam napisac w opisie mojego malego swiatka.
 
Pozdrowienia dla wszystkich blogofanow =)