01 marca 2005, 14:09
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
...jakie to idiotyczne było!!! bilet za 10 zeta i 25 groszy poszoł do kosza...kurde jakbym wiedziała że bydzie tak jak było to bym nawet pięciu zeta nie dała!!! i zimno..piepszyć Leonarda da Vinciego i jego BEZUŻYTECZNE "wynalazki"!!!!!!!!!!!!!
no i w końcu siem doczekaliśmy ...marzec...miesiąc wiosny..dzień kobiet...urodzinki ..1 dzień wiosny...dzisiaj jedziemy do Biura Wystaw Artystycznych, a w piątek na łyżwy, tylko szkoda że ani Angela, ani Asia ani Ania nie jadą :(tak w ogóle, to kto jedzie z naszej klasy ?? bo ja tylko wiem że ja i Daga...hmm, co prawda mamy jeszcze zimę i śnieg na dworze..ale przybliżę wam trochę wspomnień o wiośnie;)
właśnie zajadam się "szpajzą cytrynową" pychotka ;p ogólniasie mój hoomoreq dzisiejshego dzionka był faaynyy, jak dawno nie był ;)... a jutro jadem do Katosów do BeWuAa na wystawę różnych rzeczy Da Vinciego =) KONIEC ;P
Mam ochotę się komuś wygadać, ale niestety jush nie mam komu...nie mam osoby która byłaby mi na tyle bliska i która by była tak blisko..jest kilka osób które napewno by mnie wysłuchały, przynajmniej jestem tego pewna w 99,9% (ten 1 procent, ozn. to iż akurat w danej chwili miały by problem z czasem..no właśnie, ale o tym później) niestety nie skulam się na koniec Świętochłowic czy na drugi koniec Polski, bo akurat mam ochotę pogadać, normalnie, aczkolwiek szczerze, otwarcie, bez skrępowania...mówić o czym myślę, co czuję, co zamierzam dalej robić..tak, jedną z rzeczy które pomagają w tego typu sprawach jest przelanie wszystkich myśli, zdarzeń, sytuacji na papier..mam pamiętnik, pewnie wiele dziewczyn w moim wieku (i nie tylko) ma sobie taki swój pamiętnik...ja opisuję w nim wszystko DOSŁOWNIE bez rzadnych top sicretów, skrótów..pisze wszystko otwarcie..czasem nawet klnę..mogę pisać co chcę, gdzie chcę i kiedy chcę, nikt mi tego nie może zabronić..nie obawiam się również, że ktoś przeczyta treść która jest tam zawarta..uważam, że każdy może mieć pamiętnik, a już tym bardziej osoby które czują się samotne, bez przyjaciół..to taka "rozmowa" z przyjacielem, który wysłucha wszystkie twoje zmartwienia, lamenty..nie obrzyci cię opryskliwym wzrokiem, nie odpowie złośliwie, gdy go o coś zapytasz..jest cicho, nigdy niczego nie zdradzi..a jednak może pomóc..i to właśnie jest wspaniałe,nic ...nikomu ..nigdzie.. nic.. tobie ..zawsze.. cisza .
"Wierny przyjaciel jest lekarstwem na życie i łaską na wieczność. Franciszek z Asyżu, właśc. Giovanni di Bernardone, święty (1181 lub 1182-1226)" |
cierpię na zespół braku czasu we współczesnym świecie..tracę czas..w jaki sposób ?? sama nie wiem..jak temu zapobiec?? spędzać więcej czasu z samą sobą, tym samym poznawając się dogłębniej..czy każdy zna siebie ?? czy ja siebie znam na wylot ?? nie..jeszcze nie..a jeżeli kiedyś zabraknie mi tego czasu ?? jeśli nie poznam siebie ? nie będę wiedziała co powiedzieć w danej sytuacji, odpowiedzieć komyś na pytanie ?? nie będę wiedziała co zrobić??.. a jeśli będę to wszystko wiedziała, czy to będzie już oznaczało, że siebie znam ??że.."Nic co ludzkie, nie jest mi obce"? na chwilę obecną, odpowiem najbardziej bezpretensjonalnym wyrazem (wł. to wyrazami) : nie wiem.
"Wiem, że nic nie wiem. (Oida ouden eidos.) Sokrates (469 - 399 p.n.e.)"