Najnowsze wpisy, strona 57


komunia...
08 maja 2004, 10:54

Fruzik czy ty sie chcesz kłócić ?? bo najwidoczniej do tego zmierzasz...

Angeluś, a ta stronka z szablonami to chyba nam nie będzie potrzebna, bo te szablony są tylko na blog.pl a nie na blogi:(...widziałam tego Legolasa:D sweet...

wczoraj wieczorem sączyli ten "remoncik" i mój pokoit teraz też jest biuti;p...byłam w Katosach i kupiłam se białą bluzke bo jutro ide na komunie....ugh, znowu obżarstwo.....

1.Gdy dwie osoby sie kochaja nie wazna jest
....ani dzielaca je odleglosc, ani roznica wieku.
2. Jesli dwie osoby chca byc razem, jedyne co
....jest wazne, to milosc miedzy nimi.
3. Nie znajduj nikogo innego tylko po to, by
....zapomniec o tym, kogo kochasz...
4. Nie zrywaj z tym , kogo kochasz tylko dlatego,
....ze ktos ma cos przeciwko temu, ze jestescie razem...
5. W jakichkolwiek okolicznosciach sie znajdziecie,
....nie przestawajcie sie kochac
6. Jesli kogos kochasz, powiedz to,nie wazna jest odpowiedz;
....nie masz nic do stracenia tylko probujac...

np. "suonko" świeci...
06 maja 2004, 10:35

do fruzika - do kościoła m.in. chodze żebyś sie pytał....a po za tym jak moje notki są "obrzydliwe" że aż sie zrzygałeś, to może nie czytaj już ich więcej bo to szkodzi twojemu kompowi (twojemu żołądkowi też;).....chciałabym widzieć twoje notki, jeśli je masz....ale wcześniej musiałabym zażyć aviomarin....

do Aśki i Angeli....dziewczyny! prosze was! dogadajcie sie jakoś, już nie moge na was patrzeć jak sie tak kłócicie..... może to ja wasm tak naprawde przeszkadzam skoro, wiecznie jest ten problem...pleas skończmy już ten temat, bo to do niczego nie prowadzi...nie wiem jak wy sobie, ale mi jesteście do życia potrzebne oby dwie i nie będe między was wybierać...każda z was ma wady oraz zalety...ale kto ich nie ma ?!

dzisiaj musze "opróżnić" swój pokój gdyż będą w nim wykładali panele <yupii>....potem do sklepu....jutro fiza! musze w końcu napisać coś w "moim pamiętniku"....ostatnio w nim pisałam chyba w lutym....woooh.....wczotaj widziałam "gościa" :D....już wiem że chce go codziennie widywać....lece sprzątać!

Czekam juz chyba wiek caly, Aby wreszcie ujrzec Cie. Abys wzial mnie w swe ramiona I powiedzial "Kocham Cie".
Moon...
05 maja 2004, 10:16

do końca budy (licząc tylko dni szkolne) został miesiąc-30 dni!...z jednego powodu zajebiście bo WAKACJE, a z drugiej...oceny....pokłóciłam sie z Angelą, dopiero pod wieczór się pogodziłyśmy...o co? o to co zawsze...wieczorem nie mogłam zasnąć (znowu piłam kawe...), leżałam na łóżku, słuchałam Avril Lavigne....o 1 nad ranem wysłąłam Angeli smsa..odpisała:)... zauważyłam że przez moje ciemne granatowe zasłony z gwiazdkami próbuje się przebiś światło księżyca, odsłonęłam zasłone....księżyc było ślicznie widać, było niesamowicie piękne niebo, więc odsłoniłam sobie część firany (oczywiście zasłony też;) pobiegłam po cichu na paluszkach do pokoju po lornetke, rozłożyłam się na łóżku i podziwiałam widok z mojego okna do godz. 2....gdy już ręce zaczęły mnie boleć od trzymnia lornetki, a księżyc w tym czasie znad drzew przeniósł się na prawo w stronę przeciwnego bloku, zasunęłam zasłony i się położyłam....wspomnę tylko jeszcze że poszłam "spać" o godz. 23 i od tamtej pory myślałam tylko o gościu z Ammstafem (niestety koło niego zawsze jest fool ludu, w szczególności dziewczyn;( i o Angeli....a i o sobie, prosze sobie tylko nie pomyśleć że jestem jakimś narcyzem! ;p...teraz czytałam sobie notki od Słabego, napisałam mu komenta, a co do bloga Lorensa- jego blog jest żałośniejszy od żałości a o notkach już w ogóle nie mówie, bo szkoda gadać....matko! co to za przytupany człowiek! bueh;[p....o Matisie w nocy pomyślałam tylko przez chwile...i to bardzo krótką...weszłam  teraz rano na gy-gy i szukałam: Mateusz, Św-ce ...znalazłam  było w nawiasie (Matis)... ale i tak nie był dostępny więc nie wiem czy to on....no to sie jeszcze okarze...teraz ide z Angelą na  Skałke karmiś łabądźki...no to chyba tyle na dzisiaj, więc kończę :*

We wszystkich mowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa,
Jak w kroplach rosy po suszy,
W nich skarb żywota się chowa.
Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
Świecą nam do powicia
Dwa słowa - kocham ciebie.

[J.I. Kraszewski]

...
03 maja 2004, 15:42

dziękuje za wszystkie komenty których jest aż 0...po prostu tak sie ciesze że huj to wszystkich oczywiście obchodzi...jesteście wprost kochani....ale nie o tym miałą być dzisiejsza notka...chciało mi sie dzisiaj rozklejać przed monitorem...gdyż sie dowiedziałam że Ania chce zerwać z Esiem;( świnia! jak on mu może to robić...chodzili ze sobą jakieś 3 lata, a teraz on "kocha" Łukasza....świnia!...żal mi go, a jak czytałam jego komenty na jej bloogu to myślałam że, normalnie....ah, jakie życie bywa niesprawiedliwe...wkurzyło mnie to bo mi sie Esiu kiedyś podobał..mianowicie 2 lata temu...:( a teraz dostał takiego kopsa! biedacek....obecnie szczególną uwagę zwracam na takie osoby pci przeciwnej jak: gościu z ammstafem, Matis,Esiu (ze wzgl. na Anie:[, Qbista (ze wzgl. na jego "dziwność" w niektórych sprawach i na Asie)(napewno sie wqrza jak to czyta...ale chodzi mi tylko o to że sie na nim zawidłaś),hmm...Lorenc (gdyż, nie chce więcej o nim słyszeć!),Łyko (5cm i to co było w niedziele)...i to chyba narazie tyle....

"Prosiaczek wspiął sie na paluszkach
i szepnąl :
- Puchatku!
- co , Prosiaczku?
- Nic - rzekł Prosiaczek
biorąc Puchatka za łapkę
- chcialem sie tylko upewnic
czy jesteś...."

Poczym ktoś dopisał: "...Życie jest piękne - powiedział Prosiaczek i rzucił się w przepaść..."

dylematy...
02 maja 2004, 22:27

mam problemy co do linków, gifów itp. była bym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mi wkońcu mógł wyjaśnić w jaki sposób sie je daje na bloga...dawniej sie z tym męczyłam, teraz przyszło kolejne natchnienie...wiele osób (kiedyś wchodziłam na obce blogi) ma do notek dołączone gify, a po bokach multum linków....wiem że napewno  nieliczna ilość osób przeczyta tą notkę, ale jeśli Ty jesteś tą właśnie osobą, to proszę, znajdź chwilkę i wyjaśnij mi w komencie o co w tym biega, tzn.jak to działa....bo jak ja już dawniej szukałam tych wytłumaczeń co do tego to co po niektóre doprowadzały mnie doistnie szewskiej pasji...z góry dzięki, jeśli ktoś sie pogatygował. Pozdro!